Latający Cyganie :)
Latający Holender? Latające talerze? Latający potwór
spaghetti? Dlaczego by nie latający cyganie?
Jeśli chcesz wybrać się z nami w tą podróż, kup sobie butelkę czerwonego wina, po czym musisz
wypić solidną szklanice a w tle zaserwować kilka
tęsknych piosenek. Bez odpowiedniego przygotowania nie zrozumiesz ani słowo z tego co tu przeczytasz... :P Wiec wypij jeszcze jedna szklankę i ...
... wtedy, bez wątpienia, odkryjesz w sobie cząstkę cygańskiej duszy :D
... wtedy, bez wątpienia, odkryjesz w sobie cząstkę cygańskiej duszy :D
Przed tym gdy zanurzysz się z żukietową ekipą, Żukiem
pełnym wspaniałego wina, roześmianymi ludźmi i doborową muzyką w ciemny sosnowy las, świętować to, iż
po raz kolejny wróciliśmy cali, zdrowi (i udało nam się oszukać pograniczników,
mechanikę , ukraińska policje i nie rzadko, wracając późna nocą do namiotów-
ziemską grawitację), łyknij jeszcze jedna szklanice. Bo… właśnie zaczynamy się wznosić!
Biała Podlaska z wysokości ok 300m AGL :)
Cygańska Biesiada vol. I nie może odbyć się byle gdzie, musi
to być las pierwszej jakości! Do tego spośród cygańskiego taboru, wyznaczyliśmy
dwóch doborowych leśniczych który sprawdzili miejsce z powietrza.
Przygotowania do lotu
Więc miejsce jest przednie, ekipa jest przednia, a zabawa? Więc... wyobraź sobie, ze idziesz przez ciemny sosnowy las, pod nogami chrzęszczą
łamane suche gałęzie (wypij kolejna szklankę)… W oddali, miedzy drzewami
widzisz światło, do nosa dochodzi zapach dymu. Czujesz się trochę zaniepokojony a dla odwagi wypijasz kolejna
szklankę wina (co niezwłocznie czytając to teraz czynisz? :). Mimo
wszystko, wiedziony ciekawością decydujesz się podejść dyskretnie bliżej.
Powoli obawy zaczynają się rozwiewać, gdy dochodzą Ciebie pierwsze dźwięki
harmonii.[KLIKNIJ]
Nagle nie wiadomo skąd i jak, łapie Cię ktoś w pół i zanim zdążyłeś się zorientować już tańczysz przy ognisku a ktoś wkłada Ci butelkę wina do ręki która osuszasz do dna! Do dna! I oto właśnie jesteś już z nami na Cygańskiej Biesiadzie !:)
Nagle nie wiadomo skąd i jak, łapie Cię ktoś w pół i zanim zdążyłeś się zorientować już tańczysz przy ognisku a ktoś wkłada Ci butelkę wina do ręki która osuszasz do dna! Do dna! I oto właśnie jesteś już z nami na Cygańskiej Biesiadzie !:)
(Kliknij i powieksz)
BONUS?
Proszę bardzo;
Czasami jednak lepiej nie zadzierać z cyganami :)